KOLEJKA NA GRANICY A WINIETA
Nie można karać kierowców za brak winiet, kiedy stojąc w wielogodzinnych kolejkach przed granicami nie mają możliwości ich kupienia - orzekł Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku.
Opis zdarzenia: Przedsiębiorca, zajmujący się transportem międzynarodowym, został ukarany przez funkcjonariuszy Straży Granicznej za wykonywanie przewozu drogowego bez uiszczenia opłaty za przejazd po drogach krajowych - winiety karą w wysokości 3 tys. złotych. Ciężarówka przedsiębiorcy stała dziesięć godzin w kolejce przed polsko-białoruskim przejściem granicznym w Kuźnicy. Kiedy przyszła pora przekroczenia granicy, winieta straciła ważność. Funkcjonariusze Straży Granicznej naliczyli więc stosowną karę. Przedsiębiorca stwierdził, że grzywna jest niesłuszna, bo nie z jego winy - w rozsądnym czasie - nie udało się mu przekroczyć granicy. W swojej obronie wniósł do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego odwołanie od decyzji administracyjnej wydanej przez funkcjonariuszy Straży Granicznej.
W wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Białymstoku sędziowie uznali, że kierowca choć nie miał wymaganej winiety, to nie powinien zapłacić kary za jej brak. Wszystko dlatego, że nie można machinalnie stosować prawa, jednocześnie nie zapewniając kierowcy możliwości, aby - stojąc na drodze publicznej w kolejce przed granicą lub na przejściu granicznym - mógł kupić potrzebną mu winietę.
Wyrok nie jest prawomocny.
Link do źródła: „Gazeta Wyborcza – Białystok” – „Bez winiety, bez kary i prawie bez winy”
Powrót do poprzedniej strony